Http Pipeline – czyli middleware HTTP

Http Pipeline – czyli middleware HTTP

Wstęp

Jak zapewne wiesz, sercem .Net jest middleware pipeline. To sprawia, że możemy sobie napisać dowolny komponent i wpiąć go w łańcuch przetwarzania żądania.

Jednak HttpClient też posiada swój „rurociąg”. Możesz napisać małe komponenty, które w odpowiedni sposób będą procesować żądanie. Dzięki temu możemy osiągnąć naprawdę bardzo fajne efekty, np. zautomatyzować wersjonowanie żądań albo odnawianie bearer tokena. W tym artykule pokażę Ci oba takie przykłady.

Czym jest HttpMessageHandler?

HttpMessageHandler zajmuje się najbardziej podstawową obsługą komunikatów. Każdy HttpClient zawiera HttpMessageHandler (domyślnie HttpClientHandler).

Czyli wyobraź sobie, jakby HttpClient był panem, który każe wysłać wiadomość, a MessageHandler był takim gołębiem pocztowym, który dalej się tym już zajmuje. To jest jednak klasa abstrakcyjna, po której dziedziczy kilka innych, m.in. DelegatingHandler, jak też wspomniany HttpClientHandler – gołąb pocztowy.

Czym jest DelegatingHandler?

I tu dochodzimy do sedna. DelegatingHandler to klasa, którą możesz wpiąć w łańcuch handlerów. Co więcej, każdy DelegatingHandler ma pod spodem HttpClientHandlera, który służy do faktycznego, fizycznego przekazania wiadomości.

To brzmi trochę jak czeskie kino, więc wejdźmy w przykład. Stwórzmy handler, który zapisze w logach wiadomość, że odbywa się żądanie.

Pierwszy handler

class LoggerHandler: DelegatingHandler
{
    private ILogger<LoggerHandler> _logger;
    public LoggerHandler(ILogger<LoggerHandler> logger)
    {
        _logger = logger;
    }
    protected override async Task<HttpResponseMessage> SendAsync(HttpRequestMessage request, CancellationToken cancellationToken)
    {
        _logger.LogInformation($"Żądanie na adres: {request.RequestUri.OriginalString}");
        
        var response = await base.SendAsync(request, cancellationToken);

        _logger.LogInformation($"Żądanie zakończone, odpowiedź: {response.StatusCode}");
        return response;
    }
}

Jak widać na załączonym obrazku, trzeba zrobić 3 rzeczy:

  • napisać klasę dziedziczącą po DelegatingHandler
  • przeciążyć metodę Send/SendAsync
  • wywołać Send/SendAsync z klasy bazowej.

Dopiero wywołanie SendAsync z klasy bazowej pchnie cały request do Internetów. Czyli, jeśli byś chciał, mógłbyś napisać takiego handlera, który niczego nie przepuści i zwróci jakiś ResponseMessage z dowolnym kodem.

Mając takiego handlera, musimy go wpiąć do pipeline’a http. Można to zrobić na dwa sposoby.

Rejestracja Handlera

Generalnie rejestrujemy go podczas rejestrowania serwisów. Konkretnie – podczas rejestrowania HttpClienta. O prawidłowym użyciu HttpClienta i tworzeniu go przez fabrykę, pisałem w tym artykule.

services.AddScoped<LoggerHandler>();
services.AddHttpClient("c1", client =>
{
    client.BaseAddress = new Uri("https://www.example.com");
})
.AddHttpMessageHandler<LoggerHandler>();

Najpierw rejestrujemy naszego handlera w DependencyInjection. Potem rejestrujemy HttpClient i dodajemy do niego naszego handlera przez metodę AddHttpMessageHandler. Pamiętaj tylko, żeby doinstalować z NuGeta paczkę Microsoft.Extensions.Http.

Tutaj możesz zarejestrować cały łańcuch takich handlerów. Oczywiście kolejność jest istotna. Handlery będą się wykonywały w kolejności ich rejestracji.

Jest jeszcze druga metoda. Jeśli z jakiegoś powodu tworzysz HttpClient ręcznie, możesz też utworzyć instancje swoich handlerów i umieścić jednego w drugim – jak w ruskiej babie, np:

services.AddScoped<LoggerHandler>();
services.AddScoped(sp =>
{
    var loggerHandler = sp.GetRequiredService<LoggerHandler>();
    var otherHandler = new OtherHandler();
    loggerHandler.InnerHandler = otherHandler;
    otherHandler.InnerHandler = new HttpClientHandler();

    var client = new HttpClient(loggerHandler);
    return client;
});

Spójrz, co ja tutaj robię. Na początku rejestruję LoggerHandler w dependency injection. Nie muszę tego oczywiście robić, ale mogę 🙂

Potem rejestruję fabrykę dla HttpClienta – tzn. metodę fabryczną (nie myl z HttpClientFactory) – ta metoda utworzy HttpClient, gdy będzie potrzebny.

I teraz w tej metodzie najpierw tworzę (za pomocą Dependency Injection) swój handler – LoggerHandler, potem tworzę jakiś inny handler o nazwie OtherHandler i teraz robię całą magię.

W środku LoggerHandlera umieszczam OtherHandlera. A w środku OtherHandlera umieszczam HttpClientHandler – bo jak pisałem wyżej – na samym dole zawsze jest HttpClientHandler (gołąb pocztowy), który zajmuje się już fizycznie przekazaniem message’a.

Czyli mamy LoggerHandlera, który ma w sobie OtherHandlera, który ma w sobie ostatnie ogniwo łańcucha – HttpClientHandlera.

Na koniec tworzę HttpClient, przekazując mu LoggerHandlera.

Oczywiście zgodnie z tym artykułem przestrzegam Cię przed takim tworzeniem HttpClienta. Zawsze na początku idź w stronę HttpClientFactory.

Do roboty – wersjonowanie API

W tym akapicie pokażę Ci bardzo prosty handler, który dodaje informację o wersji żądanego API.

O wersjonowaniu API pisałem już kiedyś tutaj. Napisałem w tym artykule: „Jeśli tworzę API, a do tego klienta, który jest oparty o HttpClient, bardzo lubię dawać informację o wersji w nagłówku. Wtedy w kliencie mam wszystko w jednym miejscu i nie muszę się martwić o poprawne budowanie ścieżki

W momencie, gdy zaczynamy zabawę z handlerami, ten argument o wyższości przekazywania wersji w nagłówku jest już trochę inwalidą. No bo przecież handler nam wszystko załatwi.

Załóżmy, że chcemy wywołać taką końcówkę: https://example.com/api/v1/clients

Normalnie w każdym wywołaniu requesta z HttpClienta musielibyśmy dbać o tę wersję:

httpClient.GetAsync("api/v1/clients");

ale, używając odpowiedniego DelegatingHandlera ten problem nam odpada i końcówkę możemy wywołać tak:

httpClient.GetAsync("api/clients");

Nasz delegating handler może wyglądać tak:

class ApiVersionHandler: DelegatingHandler
{
    protected override async Task<HttpResponseMessage> SendAsync(HttpRequestMessage request, CancellationToken cancellationToken)
    {
        var uriWithVersion = CreateUriWithVersion(request.RequestUri, "v1");
        request.RequestUri = uriWithVersion;
        
        return await base.SendAsync(request, cancellationToken);
    }

    private Uri CreateUriWithVersion(Uri originalUri, string version)
    {
        UriBuilder builder = new UriBuilder(originalUri);
        var segments = builder.Path.Split('/', StringSplitOptions.RemoveEmptyEntries).ToList();
        int apiSegmentIndex = segments.FindIndex(s => string.Compare("api", s, true) == 0);
        if (apiSegmentIndex < 0)
            return originalUri;

        segments.Insert(apiSegmentIndex + 1, version);
        builder.Path = String.Join('/', segments);
        return builder.Uri;
    }
}

Cała magia dzieje się w metodzie CreateUriWithVersion.

Na początku posługuję się magiczną klasą UriBuilder. Biorę część, która nazywa się Path (czyli np: /api/clients zamiast całego https://example.com/api/clients) i rozwalam ją na poszczególne elementy.

Teraz na tej liście szukam fragmentu ścieżki „api”. Jeśli nie znajdę, to znaczy że to nie jest ścieżka do wersjonowania i zwracam oryginalne Uri. Jeśli jednak znajdę, to dodaję info o wersji do tej listy. Na koniec wszystko łączę z powrotem do jednego stringa, uzyskując: /api/v1/clients.

Jak widzisz w metodzie SendAsync – swobodnie mogę sobie działać na wychodzącej wiadomości i nawet zmienić jej endpoint, na który strzela – co też czynię w tym momencie.

Na koniec wywołuję bazowe SendAsync, które wychodzi już na dobrą drogę z wersją: https://example.com/api/v1/clients.

Odświeżanie bearer tokena

To jest zdecydowanie bardziej użyteczny przypadek. Jeśli nie wiesz co to Bearer Token i jak działa uwierzytelnianie w API, koniecznie przeczytaj ten artykuł zanim pójdziesz dalej.

Generalnie, jeśli wyślesz jakieś żądanie z ustawionym Bearer Tokenem i dostaniesz odpowiedź 401 to znaczy, że token jest niepoprawny – jeśli wcześniej działał, to wygasł. W tym momencie trzeba go odświeżyć. Możemy w tym celu posłużyć się Delegating Handlerem. I wierz mi – zanim poznałem ten mechanizm, robiłem to na inne sposoby, ale DelegatingHandler jest najlepszym, najprostszym i najczystszym rozwiązaniem. A robię to w taki sposób:

public class AuthDelegatingHandler: DelegatingHandler
{
    private readonly ILogger<AuthDelegatingHandler> _logger;
    private readonly IAuthTokenProvider _tokenProvider;
    public AuthDelegatingHandler(ILogger<AuthDelegatingHandler> logger, IAuthTokenProvider tokenProvider)
    {
        _logger = logger;
        _tokenProvider = tokenProvider;
    }
    protected override async Task<HttpResponseMessage> SendAsync(HttpRequestMessage request, CancellationToken cancellationToken)
    {
        await AssignAuthHeader(request);
        var response = await base.SendAsync(request, cancellationToken);

        if (response.StatusCode == HttpStatusCode.Unauthorized)
        {
            if (!await TryRefreshingTokens(request))
                return response;
            else
            {
                await AssignAuthHeader(request);
                return await base.SendAsync(request, cancellationToken);
            }
        }
        else
            return response;
    }

    private async Task AssignAuthHeader(HttpRequestMessage request)
    {
        TokenInfo tokens = await _tokenProvider.ReadToken();
        if (tokens == null)
        {
            request.Headers.Authorization = null;
            return;
        }

        request.Headers.Authorization = new AuthenticationHeaderValue("Bearer", tokens.AccessToken);
    }

    private async Task<bool> TryRefreshingTokens(HttpRequestMessage request)
    {
        _logger.LogInformation("Unauthorized, trying reauthorization");
       
        var rtResponse = await CallRefreshEndpoint(request);
        if (!rtResponse.IsSuccessStatusCode)
            return false;
        else
        {
            await ExchangeTokens(rtResponse);
            return true;
        }
    }

    private async Task<HttpResponseMessage> CallRefreshEndpoint(HttpRequestMessage request)
    {
        using var refreshRequest = new HttpRequestMessage();

        try
        {
            var currentTokens = await _tokenProvider.ReadToken();
            refreshRequest.Method = HttpMethod.Post;
            refreshRequest.Content = JsonContent.Create(currentTokens);
            refreshRequest.RequestUri = GetTokenRefreshEndpoint(request);

            return await base.SendAsync(refreshRequest, CancellationToken.None);
        }catch(Exception ex)
        {
            _logger.LogError(ex, "");
            throw;
        }            
    }

    private Uri GetTokenRefreshEndpoint(HttpRequestMessage request)
    {
        var baseAddress = request.RequestUri.GetLeftPart(UriPartial.Authority);
        var baseUri = new Uri(baseAddress);
        var endpointPart = "api/token/refresh";
        return new Uri(baseUri, endpointPart);
    }

    private async Task ExchangeTokens(HttpResponseMessage msg)
    {
        JsonSerializerOptions o = new();
        o.FromTradesmanDefaults();
        TokenResultDto data = await msg.Content.ReadFromJsonAsync<TokenResultDto>(o);

        TokenInfo ti = new TokenInfo
        {
            AccessToken = data.AccessToken,
            RefreshToken = data.RefreshToken
        };
        await _tokenProvider.WriteToken(ti);
    }
}

A teraz wyjaśnię Ci ten kod krok po kroku.

Przede wszystkim wstrzykuję do tej klasy interfejs IAuthTokenProvider. To jest mój własny interfejs. Zadaniem klasy, która go implementuje jest zapisanie i odczytanie informacji o tokenach – bearer token i refresh token. Miejsce i sposób zapisu zależy już ściśle od konkretnego projektu. W aplikacji desktopowej lub mobilnej może to być po prostu pamięć. W aplikacji internetowej (np. Blazor) może to być local storage. Unikałbym zapisywania takich informacji w ciastkach, ponieważ ciastka są wysyłane przez sieć z każdym żądaniem. LocalStorage to miejsce do przetrzymywania danych na lokalnym komputerze. Dane tam trzymane nigdzie nie wychodzą. Dlatego to jest dobre miejsce jeśli chodzi o aplikacje internetowe.

W każdym razie spójrz teraz na metodę SendAsync:

protected override async Task<HttpResponseMessage> SendAsync(HttpRequestMessage request, CancellationToken cancellationToken)
{
    await AssignAuthHeader(request);
    var response = await base.SendAsync(request, cancellationToken);

    if (response.StatusCode == HttpStatusCode.Unauthorized)
    {
        if (!await TryRefreshingTokens(request))
            return response;
        else
        {
            await AssignAuthHeader(request);
            return await base.SendAsync(request, cancellationToken);
        }
    }
    else
        return response;
}

Dodanie nagłówka autoryzacyjnego

W pierwszej linijce dodaję nagłówek autoryzacyjny do żądania. A robi się to w ten sposób:

private async Task AssignAuthHeader(HttpRequestMessage request)
{
    TokenInfo tokens = await _tokenProvider.ReadToken();
    if (tokens == null)
    {
        request.Headers.Authorization = null;
        return;
    }

    request.Headers.Authorization = new AuthenticationHeaderValue("Bearer", tokens.AccessToken);
}

Czyli po prostu odczytuję informacje o tokenach. Jeśli ich nie ma, to znaczy, że albo nastąpiło wylogowanie, albo tokeny jeszcze nie zostały uzyskane. W takim przypadku upewniam się, że nagłówek autoryzacyjny nie istnieje.

Jeśli jednak tokeny istnieją, to wystarczy utworzyć nagłówek autoryzacyjny.

W kolejnym kroku po prostu przesyłam żądanie z nagłówkiem autoryzacyjnym:

protected override async Task<HttpResponseMessage> SendAsync(HttpRequestMessage request, CancellationToken cancellationToken)
{
    await AssignAuthHeader(request);
    var response = await base.SendAsync(request, cancellationToken);

    if (response.StatusCode == HttpStatusCode.Unauthorized)
    {
        if (!await TryRefreshingTokens(request))
            return response;
        else
        {
            await AssignAuthHeader(request);
            return await base.SendAsync(request, cancellationToken);
        }
    }
    else
        return response;
}

Odświeżenie tokena

I teraz tak, w drugiej linijce przesyłam żądanie dalej. I sprawdzam odpowiedź. I jeśli odpowiedź jest inna niż 401, zwracam tą odpowiedź i fajrant. Jeśli jednak otrzymałem zwrotkę 401 – Unauthorized, to tak jak pisałem wcześniej – prawdopodobnie bearer token wygasł i trzeba go odświeżyć. A robię to w taki sposób:

private async Task<bool> TryRefreshingTokens(HttpRequestMessage request)
{
    _logger.LogInformation("Unauthorized, trying reauthorization");
   
    var rtResponse = await CallRefreshEndpoint(request);
    if (!rtResponse.IsSuccessStatusCode)
        return false;
    else
    {
        await ExchangeTokens(rtResponse);
        return true;
    }
}

private async Task<HttpResponseMessage> CallRefreshEndpoint(HttpRequestMessage request)
{
    using var refreshRequest = new HttpRequestMessage();

    try
    {
        var currentTokens = await _tokenProvider.ReadToken();
        refreshRequest.Method = HttpMethod.Post;
        refreshRequest.Content = JsonContent.Create(currentTokens);
        refreshRequest.RequestUri = GetTokenRefreshEndpoint(request);

        return await base.SendAsync(refreshRequest, CancellationToken.None);
    }catch(Exception ex)
    {
        _logger.LogError(ex, "");
        throw;
    }            
}

Spójrz na metodę CallRefreshEndpoint, bo ona jest tutaj sercem.

Na początku tworzę zupełnie nowy RequestMessage. Ustawiam go tak, żeby strzelił na końcówkę do odświeżania tokenów i wysyłam. Tak więc, jak widzisz mogę przesłać zupełnie inny message niż ten, który dostałem.

W każdym razie dostaję zwrotkę, która mogła się zakończyć wydaniem nowych tokenów. Jeśli tak, to podmieniam je na stare. I spójrz teraz ponownie na metodę SendAsync:

protected override async Task<HttpResponseMessage> SendAsync(HttpRequestMessage request, CancellationToken cancellationToken)
{
    await AssignAuthHeader(request);
    var response = await base.SendAsync(request, cancellationToken);

    if (response.StatusCode == HttpStatusCode.Unauthorized)
    {
        if (!await TryRefreshingTokens(request))
            return response;
        else
        {
            await AssignAuthHeader(request);
            return await base.SendAsync(request, cancellationToken);
        }
    }
    else
        return response;
}

Jeśli nie udało się odświeżyć tokenów (Refresh Token też mógł wygasnąć), wtedy nie robę już niczego więcej, po prostu zwracam odpowiedź do aplikacji. Teraz aplikacja może zarządzić, co zrobić z takim klopsem. Może np. pokazać stronę do logowania.

Jeśli jednak udało się odświeżyć tokeny, to ponownie przypisuję nagłówek autoryzacyjny (z nowym bearer tokenem) i jeszcze raz przesyłam oryginalną wiadomość. W tym momencie autoryzacja powinna się już powieść.

Handlery są łańcuchem

Pamiętaj, że DelegatingHandlers działają jak łańcuch. Czyli pierwszy uruchamia drugi, drugi trzeci itd. Jeśli wywołujesz metodę base.SendAsync, to do roboty rusza kolejny handler w łańcuchu. Aż w końcu dochodzi do HttpClientHandler, który fizycznie przesyła komunikat do serwera.

Czyli nie obawiaj się rekurencji. Jeśli wywołujesz base.SendAsync, to nie dostaniesz tego żądania w tym handlerze, tylko w kolejnym.


Dzięki za przeczytanie artykułu. Mam nadzieję, że w głowie pojawiły Ci się pomysły, jak można wykorzystać delegating handlery na różne sposoby. Jeśli czegoś nie zrozumiałeś lub znalazłeś błąd w artykule, koniecznie daj znać w komentarzu 🙂

Obrazek dla artykułu: Matryoshka plik wektorowy utworzone przez macrovector – pl.freepik.com

Podziel się artykułem na:
Jak poprawnie korzystać z HttpClient

Jak poprawnie korzystać z HttpClient

Wstęp

Osoby niezdające sobie sprawy, jak pod kapeluszem działa HttpClient, często używają go źle. Ja sam, zaczynając używać go kilka lat temu, robiłem to źle – traktowałem go jako typową klasę IDisposable. Skoro utworzyłem, to muszę usunąć. W końcu ma metodę Dispose, a więc trzeba jej użyć. Jednak HttpClient jest nieco wyjątkowy pod tym względem i należy do niego podjeść troszkę inaczej.

Raz a dobrze!

HttpClient powinieneś stworzyć tylko raz na cały system. No, jeśli strzelasz do różnych serwerów, możesz utworzyć kilka klientów – po jednym na serwer. Oczywiście przy założeniu, że nie komunikujesz się z kilkuset różnymi serwerami, bo to zupełnie inna sprawa 😉

Przeglądając tutoriale, zbyt często widać taki kod:

using var client = new HttpClient();

To jest ZŁY sposób utworzenia HttpClient, a autorzy takich tutoriali nigdy (albo bardzo rzadko) o tym nie wspominają albo po prostu sami nie wiedzą.

Dlaczego nie mogę ciągle tworzyć i usuwać?

To jest akapit głównie dla ciekawskich.

Każdy request powoduje otwarcie nowego socketu. Spójrz na ten kod:

for(int i = 0; i < 10; i++)
{
  using var httpClient = new HttpClient();
  //puszczenie requestu
}

On utworzy 10 obiektów HttpClient, każdy z tych obiektów otworzy własny socket. Jednak, gdy zwolnimy obiekt HttpClient, socket nie zostanie od razu zamknięty. On będzie sobie czekał na jakieś zagubione pakiety (czas oczekiwania na zamknięcie socketu ustawia się w systemie). W końcu zostanie zwolniony, ale w efekcie możesz uzyskać coś, co nazywa się socket exhaustion (wyczerpanie socketów). Ilość socketów w systemie jest ograniczona i jeśli wciąż otwierasz nowe, to w końcu – jak to mawiał klasyk – nie będzie niczego.

Z drugiej strony, jeśli masz tylko jeden HttpClient (singleton), to tutaj pojawia się inny problem. Odświeżania DNSów. Raz utworzony HttpClient po prostu nie będzie widział odświeżenia DNSów.

Te problemy właściwie nie istnieją jeśli masz aplikację desktopową, którą użytkownik włącza na chwilę. Wtedy hulaj dusza, piekła nie ma. Ale nikt nie zagwarantuje Ci takiego używania Twojej apki. Poza tym, coraz więcej rzeczy przenosi się do Internetu. Wyobraź sobie teraz kontroler, który tworzy HttpClient przy żądaniu i pobiera jakieś dane z innego API. Tutaj katastrofa jest murowana.

Poprawne tworzenie HttpClient

Zarówno użytkownicy jak i Microsoft zorientowali się w pewnym momencie, że ten HttpClient nie jest idealny. Od jakiegoś czasu mamy dostęp do HttpClientFactory. Jak nazwa wskazuje jest to fabryka dla HttpClienta. I to przez nią powinniśmy sobie tego klienta tworzyć.

Ta fabryka naprawia oba opisane problemy. Robi to przez odpowiednie zarządzanie cyklem życia HttpMessageHandler, który to bezpośrednio jest odpowiedzialny za całe zamieszanie i jest składnikiem HttpClient.

Jest kilka możliwości utworzenia HttpClient za pomocą fabryki i wszystkie działają z Dependency Injection. Teraz je sobie omówimy. Zakładam, że wiesz czym jest dependency injection i jak z niego korzystać w .Net.

Podstawowe użycie

Podczas rejestracji serwisów, zarejestruj HttpClient w taki sposób:

services.AddHttpClient();

Następnie, w swoim serwisie, możesz pobrać HttpClient w taki sposób:

class MyService
{
    IHttpClientFactory factory;
    public MyService(IHttpClientFactory factory)
    {
        this.factory = factory;
    }

    public void Foo()
    {
        var httpClient = factory.CreateClient();
    }
}

Przy wywołaniu CreateClient powstanie wprawdzie nowy HttpClient, ale może korzystać z istniejącego HttpMessageHandler’a, który odpowiada za wszystkie problemy. Fabryka jest na tyle mądra, że wie czy powinna stworzyć nowego handlera, czy posłużyć się już istniejącym.

Takie użycie świetnie nadaje się do refaktoru starego kodu, gdzie tworzenie HttpClient’a zastępujemy eleganckim CreateClient z fabryki.

Klient nazwany (named client)

Taki sposób tworzenia klienta wydaje się być dobrym pomysłem w momencie, gdy używasz różnych HttpClientów na różnych serwerach z różną konfiguracją. Możesz wtedy rozróżnić poszczególne „klasy” HttpClient po nazwie. Rejestracja może wyglądać tak:

services.AddHttpClient("GitHub", httpClient =>
{
    httpClient.BaseAddress = new Uri("https://api.github.com/");
    // The GitHub API requires two headers.
    httpClient.DefaultRequestHeaders.Add(
        HeaderNames.Accept, "application/vnd.github.v3+json");
    httpClient.DefaultRequestHeaders.Add(
        HeaderNames.UserAgent, "HttpRequestsSample");
});

services.AddHttpClient("MyWebApi", httpClient =>
{
    httpClient.BaseAddress = new Uri("https://example.com/api");
    httpClient.RequestHeaders.Add("x-login-data", config["ApiKey"]);
});

Zarejestrowaliśmy tutaj dwóch klientów. Jeden, który będzie używany do połączenia z GitHubem i drugi do jakiegoś własnego API, które wymaga klucza do logowania.

A jak to pobrać?

class MyService
{
    IHttpClientFactory factory;
    public MyService(IHttpClientFactory factory)
    {
        this.factory = factory;
    }

    public void Foo()
    {
        var gitHubClient = factory.CreateClient("GitHub");
    }
}

Analogicznie jak przy podstawowym użyciu. W metodzie CreateClient podajesz tylko nazwę klienta, którego chcesz utworzyć. Z każdym wywołaniem CreateClient idzie też kod z Twoją konfiguracją.

Klient typowany (typed client)

Jeśli Twoja aplikacja jest zorientowana serwisowo, możesz wstrzyknąć klienta bezpośrednio do serwisu. Skonfigurować go możesz zarówno w serwisie jak i podczas rejestracji.

Kod powie więcej. Rejestracja:

services.AddHttpClient<MyService>(client =>
{
    client.BaseAddress = new Uri("https://api.services.com");
});

Taki klient zostanie wstrzyknięty do Twojego serwisu:

class MyService
{
    private readonly HttpClient _client;
    public MyService(HttpClient client)
    {
        _client = client;
    }
}

Tutaj możesz dodatkowo klienta skonfigurować. HttpClient używany w taki sposób jest rejestrowany jako Transient.

Zabij tego HttpMessageHandler’a!

Jak już pisałem wcześniej, to właśnie HttpMessageHandler jest odpowiedzialny za całe zamieszanie. I to fabryka decyduje o tym, kiedy utworzyć nowego handlera, a kiedy wykorzystać istniejącego.

Jednak domyślna długość życia handlera jest określona na dwie minuty. Po tym czasie handler jest usuwany.

Ale możesz mieć wpływ na czas jego życia:

services.AddHttpClient("c1", client =>
{
    client.BaseAddress = new Uri("http://api.c1.pl");
    client.DefaultRequestHeaders.Add("x-login", "asd");
}).SetHandlerLifetime(TimeSpan.FromMinutes(10));

Używając metody SetHandlerLifetime podczas konfiguracji, możesz określić maksymalny czas życia handlera.

Konfiguracja HttpMessageHandler

Czasem bywa tak, że musisz nieco skonfigurować tego handlera. Możesz to zrobić, używając metody ConfigurePrimaryHttpMessageHandler:

builder.Services.AddHttpClient("c1", client =>
{
    client.BaseAddress = new Uri("http://api.c1.pl");
    client.DefaultRequestHeaders.Add("x-login", "asd");
}).ConfigurePrimaryHttpMessageHandler(() =>
{
    return new HttpClientHandler
    {
        PreAuthenticate = true,
        UseProxy = false
    };
};

Pobieranie dużych ilości danych

Jeśli pobierasz dane lub pliki większe niż 50 MB powinieneś sam je buforować zamiast korzystać z domyślnych mechanizmów. One mogę mocno obniżyć wydajność Twojej aplikacji. I wydawać by się mogło, że poniższy kod jest super:

byte[] fileBytes = await httpClient.GetByteArrayAsync(uri);
File.WriteAllBytes("D:\\test.avi", fileBytes);

Niestety nie jest. Przede wszystkim zajmuje taką ilość RAMu, jak wielki jest plik. RAM jest zajmowany na cały czas pobierania. Ponadto przy pliku testowym (około 1,7 GB) nie działa. Task, w którym wykonywał się ten kod w pewnym momencie po prostu rzucił wyjątek TaskCancelledException.

Co więcej w żaden sposób nie możesz wznowić takiego pobierania, czy też pokazać progressu. Jak więc pobierać duże pliki HttpClientem? W taki sposób (to nie jest jedyna słuszna koncepcja, ale powinieneś iść w tę stronę):

httpClient.DefaultRequestHeaders.UserAgent.Add(new ProductInfoHeaderValue("Test", "1.0"));

var httpRequestMessage = new HttpRequestMessage 
{ 
    Method = HttpMethod.Get, 
    RequestUri = uri 
};

using var httpResponseMessage = await httpClient.SendAsync(httpRequestMessage, HttpCompletionOption.ResponseHeadersRead);
if (!httpResponseMessage.IsSuccessStatusCode)
    return;

var fileSize = httpResponseMessage.Content.Headers.ContentLength;
using Stream sourceStream = await httpResponseMessage.Content.ReadAsStreamAsync();
using Stream destStream = File.Open("D:\\test.avi", FileMode.Create);

var buffer = new byte[8192];
ulong bytesRead = 0;
int bytesInBuffer = 0;

while((bytesInBuffer = await sourceStream.ReadAsync(buffer, 0, buffer.Length)) != 0)
{
    bytesRead += (ulong)bytesInBuffer;
    Downloaded = bytesRead;
    await destStream.WriteAsync(buffer);

    await Dispatcher.InvokeAsync(() =>
    {
        NotifyPropertyChanged(nameof(Progress));
        NotifyPropertyChanged(nameof(Division));
    });
}

W pierwszej linijce ustawiam przykładową nazwę UserAgenta. Na niektórych serwerach przy połączeniach SSL jest to wymagane.

Następnie wołam GET na adresie pliku (uri to dokładny adres pliku, np: https://example.com/files/big.avi).

Potem już czytam w pętli poszczególne bajty. To mi umożliwia pokazanie progressu pobierania pliku, a także wznowienie tego pobierania.

Możesz poeksperymentować z wielkością bufora. Jednak z moich testów wynika, że 8192 jest ok. Z jednej strony jego wielkość ma wpływ na szybkość pobierania danych. Z drugiej strony, jeśli bufor będzie zbyt duży, to może nie zdążyć się zapełnić w jednej iteracji i nie zyskasz na prędkości.

Koniec

No, to tyle co chciałem powiedzieć o HttpClient. To są bardzo ważne rzeczy, o których trzeba pamiętać. W głowie mam jeszcze jeden artykuł, ale to będą nieco bardziej… może nie tyle zaawansowane, co wysublimowane techniki korzystania z klienta.

Dzięki za przeczytanie artykułu. Jeśli znalazłeś w nim błąd lub czegoś nie zrozumiałeś, koniecznie podziel się w komentarzu.

Podziel się artykułem na: